Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2021

Wezwanie do akcji solidarnościowych dla uchodźców na granicy z ,,białorusią''

  Rząd Polski systematycznie łamie założenia Konwencji Genewskiej. Gwarantuje ona prawo do złożenia wniosku o ochronę międzynarodową każdej osobie, która się o nią ubiega, niezależnie od miejsca przekroczenia granicy. Od momentu złożenia deklaracji powinna rozpocząć się procedura, zapewniająca bezpieczeństwo tej osoby oraz innym. Obecnie polski rząd stosuje strategię push-backów. To nielegalna i brutalna praktyka cofania uchodźców pod lufy białoruskich wojsk. Służby te wcielają dokładnie tę samą taktykę, wypychając uchodźców z powrotem na stronę polską. W konsekwencji wykończone osoby wciąż przeganiane są z jednej strony na drugą. Temperatury na wschodzie Polski z dnia na dzień obniżają się, czego skutkiem będzie coraz większa ilość zgonów wynikających z hipotermii, głodu i zmęczenia. Taka sytuacja dotyczy prawdopodobnie setek osób. SZLAK MIGRACYJNY PROWADZĄCY PRZEZ BIAŁORUŚ NIE JEST BEZPIECZNY! Ludzie przez wiele dni i tygodni są przez polską i białoruską straż graniczną przepychani

PILNE!!!Próby zastraszania skłoterek przez pseudodziennikarzy tvn

  WSTRZĄSAJĄCE CHWILE GROZY PRZEŻYŁY PRZEZ KILKA KOLEJNYCH DNI MIESZKANKI SKŁOTU ,,SAMOWOLKA''  Oto relacja skłoterek : Zaczęło się od wizyty właścicieli, osoby prawniczej z ich rodziny i faceta z kamerą z telewizjiTVN. Byli głusi na argumenty i akty prawne, interesowało ich tylko „święte prawo własności”, negowali swoje poprzednie fizyczne ataki i groźby śmierci pod naszym adresem. Po jakimś czasie pod domem pojawiła się ekipa telewizyjna współpracująca z agresorami. Byłyśmy nękane przez mężczyzn z kamerami, którzy nie reagowali na żądania zaprzestania nagrywania nas. Wszystko działo się szybko, nagle pod Samowolką pojawiła się jeszcze p*licja. W naszym imieniu zaczął z nimi rozmawiać przyjaciel domu ze stowarzyszenia Akcja Lokatorska. Podczas gdy on próbował deeskalować konflikt, atakowano nasze okna, zniszczono naszą toaletę i inne rzeczy na podwórku. Dopiero po dłuższym czasie udało się przemówić do p*licjantów, którzy poinformowali właścicieli, że nie pomogą w nielegal